🦫 Deanol Lek Na Cukrzyce

Biznes. Kłopot z brakami leków na cukrzycę. Będą kontrole NFZ. Narodowy Fundusz Zdrowia sprawdza, czy lekarze, wypisując leki na cukrzycę, stosują właściwy poziom odpłatności BrainActive 60 cps. – pamäť, sústredenie, energia BrainActive obsahuje na slovenskom trhu unikátnu kombináciu 13 prírodných látok. Prírodné látky nachádzajúce Advance BrainActive 60 kapsúl od 15,49 € - Heureka.sk Prom-in Nitrox Pump Extreme 15 g. Hodnotilo již 113 zákazníků. - 11%. Akce měsíce. 15 g 5 variant 10x15 g 5 variant. 15 g višeň. 17 Kč. skladem. 17 Kč. Co i rusz na światowym rynku pojawiają się kolejne glutydy, a ich producenci nie narzekają, że leki zalegają w magazynach. Na europejskim rynku dominują dwie firmy: Novo Nordisk i Eli Lilly. Obie miewają problemy z zaspokojeniem popytu. Najgłośniej do tej pory było chyba o niedoborach Ozempicu, leku na cukrzycę typu 2 firmy Novo Diclofenac deanol DMF, CEP, Written Confirmations, FDF, Prices, Patents, Patents & Exclusivities, Dossier, Manufacturer, Licensing, Distributer, Suppliers, News UNII IPydON. < powrót do listy artykułów Cukrzyca (diabetes mellitus) to przewlekłe schorzenie metaboliczne, którego przyczyną jest upośledzenie wydzielania insuliny. Zbyt mała ilość tego hormonu przyczynia się do występowania zaburzeń w wykorzystywaniu glukozy przez komórki organizmu, a to z kolei prowadzi do zwiększenia stężenia glukozy we krwi i wydalania jej wraz z moczem. Geneza występowania cukrzycy nie została do tej pory jednoznacznie wyjaśniona, pewnym jest natomiast, że liczba chorych w Polsce sięga dwóch milionów, a kolejny milion stanowią prawdopodobnie osoby, które nie wiedzą o tym, że chorują. Z tego względu tak ważnym jest, by uświadamiać i edukować społeczeństwo, mówić o objawach i prawidłowym leczeniu, umożliwiającym utrzymanie pełnej sprawności i satysfakcji z życia. Istotną rolę w rozwoju choroby pełnią czynniki genetyczne oraz środowiskowe. Ryzyko zachorowania na cukrzycę znacznie wzrasta wraz z wiekiem - dotyczy to przede wszystkim cukrzycy typu II, charakterystycznej dla osób starszych. Rozwojowi cukrzycy typu II sprzyjają nieprawidłowe nawyki żywieniowe, ograniczona aktywność fizyczna, nadwaga i otyłość, palenie papierosów oraz nadużywanie alkoholu, a także nowotwory i stany zapalne trzustki, marskość wątroby czy działanie związków chemicznych, które powodują, że czynność komórek wytwarzających insulinę zostaje zaburzona. Do czynników ryzyka wystąpienia cukrzycy typu I należą częste infekcje w dzieciństwie, choroba u krewnego pierwszego stopnia, obecność stanu przedrzucukrzycowego w czasie ciąży oraz występowanie innych chorób o podłożu autoimmunologicznym. Rodzaje cukrzycy Cukrzyca typu I - inaczej cukrzyca insulinozależna, dawniej młodzieńcza (IDDM - insulin dependent diabetes mellitus), należy do chorób autoimmunologicznych, w których układ odpornościowy organizmu niszczy własne komórki i tkanki. W tym przypadku niszczone są komórki beta wysp Langerhansa trzustki, odpowiedzialne za produkcję i wydzielanie insuliny. Brak insuliny powoduje szybki wzrost poziomu glukozy we krwi i rozwój hiperglikemii. Cukrzyca typu I rozwija się najczęściej u ludzi młodych i dzieci, szacunkowo choruje na nią 5-10% wszystkich diabetyków. Podstawowym sposobem leczenia jest substytucja insuliny i racjonalizacja trybu życia, obejmująca właściwą dietę i umiarkowany wysiłek fizyczny. Cukrzyca typu II - inaczej cukrzyca nieinsulinozależna (NIDDM - non insulin dependent diabetes mellitus), jest chorobą typowo metaboliczną i stanowi około 90-95% przypadków cukrzycy. Organizm zachowuje zdolność wytwarzania insuliny, jednak jej wydzielanie jest upośledzone i/lub komórki docelowe stają się oporne na jej działanie. Ten rodzaj cukrzycy występuje przede wszystkim u osób powyżej 30. roku życia i może powodować stan przewlekłej hiperglikemii, co zazwyczaj pociąga za sobą senność, stany depresyjne, otyłość i nadciśnienie tętnicze (tzw. metaboliczny zespół X). Jej występowanie sprzyja również nawracającym, trudno gojącym się stanom zakaźnym. Leczenie początkowo opiera się na stosowaniu odpowiedniej diety i wprowadzeniu dostosowanego do możliwości wysiłku fizycznego, a także podawaniu doustnych leków hipoglikemizujących. Objawy cukrzycy Na wstępie warto podkreślić, że charakterystyczne objawy cukrzycy typu I pojawiają się gwałtownie i rozwijają w przeciągu kilku tygodni. Są bardzo nasilone, a nieleczone szybko doprowadzają do wyczerpania możliwości kompensacyjnych ustroju i zgonu chorego. Cukrzyca typu II charakteryzuje się z reguły stopniowym rozwojem i skrytym przebiegiem, objawy są mało specyficzne i mogą rozwijać się latami. Jednym z głównych objawów cukrzycy jest oczywiście wysokie stężenie glukozy we krwi. Jako niewykorzystana, gromadzi się w nadmiarze również w innych płynach ustrojowych oraz w przestrzeni międzykomórkowej. Efektem znacznego zwiększenia stężenia glukozy jest (niespotykane w warunkach fizjologicznych) jej przenikanie do moczu, czyli cukromocz/glikozuria. Zaburzenia przemiany glukozy powodują upośledzenie przemian lipidowych. W przypadku braku możliwości wykorzystania glukozy jako źródła energii dochodzi do nadmiernego rozkładu tłuszczów i zwiększenia stężenia produktów ich przemiany w postaci szkodliwych związków chemicznych, zwanych ciałami ketonowymi. Wspomniany nadmiar ciał ketonowych powoduje zakwaszenie organizmu (tzw. kwasicę cukrzycową) oraz wpływa toksycznie na ośrodkowy układ nerwowy. Konsekwencją tych biochemicznych przemian jest duże pragnienie oraz znaczne zwiększenie dobowej objętości wydalanego moczu. Dalszymi objawami, które sugerują cukrzycę jest postępująca utrata masy ciała i odwodnienie, osłabienie, obniżona odporność organizmu, upośledzenie wzroku, świąd w ujściu cewki moczowej (niekiedy także żołędzi u mężczyzn, a warg sromowych u kobiet). Z powodu zaawansowanych zmian naczyniowych i neurologicznych, u pacjentów z cukrzycą, szczególnie w wieku starszym, możemy zaobserwować zaburzenia ukrwienia (uczucie oziębienia stóp), bóle kurczowe łydek oraz zaburzenia czucia powierzchniowego kończyn dolnych, tzw. dwufazowe oddawanie moczu oraz osłabienie erekcji i potencji u mężczyzn. Wynikiem postępujących zmian naczyniowych w kłębuszkach nerkowych jest rozwijająca się z biegiem lat niewydolność przesączania nerek. Jako wyraz pogłębiających się zaburzeń biochemicznych występują: nudności, wymioty, napady głodu, apatia, zmiany skórne, pogłębiająca się senność, aż do stanu śpiączkowego włącznie. Leczenie cukrzycy Leczenie cukrzycy jako choroby przewlekłej jest czasochłonne i wciąż polega przede wszystkim na zwalczaniu objawów oraz zapobieganiu wystąpienia powikłań. Do osiągnięcia zadowalających rezultatów niezbędna jest ścisła i świadoma współpraca pacjenta z lekarzem. W leczeniu cukrzycy dysponuje się: insuliną, która ma uzupełniać niedobory w organizmie drogą wstrzyknięć oraz lekami doustnymi, które pobudzają wewnątrzustrojowe komórki beta wysp trzustkowych do wytwarzania własnej endogennej insuliny. W cukrzycy typu I podstawą leczenia jest insulina - stosuje się ludzką o pośrednim czasie działania oraz analogi długo działające. W utrzymaniu właściwej glikemii podstawą jest samokontrola pacjenta - wielokrotne mierzenie poziomu cukru we krwi, regularne przyjmowanie insuliny, odpowiednia dawka ruchu i zdrowa, zrównoważona dieta. Celem długotrwałego leczenia cukrzycy jest uzyskanie fizjologicznego poziomu glukozy we krwi (tzw. normoglikemii), a także zapewnienie choremu dobrego samopoczucia i stworzenie mu możliwości realizowania się zarówno w życiu społecznym, jak i zawodowym. Dostępne w aptekach doustne leki przeciwcukrzycowe stosowane przy cukrzycy typu II obejmują pochodne sulfonylomocznika i biguanidu. Pochodne sulfonylomocznika Badania nad tą grupą leków trwają od ponad 70 lat i zostały zapoczątkowane zrozumieniem fizjologicznej regulacji stężenia glukozy we krwi. Wzrost glukozy oddziałuje bowiem na kanały potasowe, zależne od uniwersalnych wymienników energii ATP, prowokując szybkie uwalnianie insuliny z komórek beta trzustki. Poszukiwania substancji, które wzmagałyby wydzielanie insuliny niezależnie od stężenia glukozy we krwi poprzez aktywowanie kanałów potasowych, doprowadziły do syntezy pochodnych sulfonylomocznika. Szeroki zakres badań nad tą grupą leków zaowocował pojawieniem się trzech generacji substancji leczniczych, różniących się skutecznością, bezpieczeństwem i czasem działania. Obecnie I generacja pochodnych sylfonylomocznika (karbutamid, tolbutamid, chlorpropamid, tolazamid, acetoheksamid) ze względu na wywoływanie znacznych działań niepożądanych ma jedynie znaczenie historyczne, natomiast II i III generacja do dnia dzisiejszego mają zastosowanie w lecznictwie. W aptekach w Polsce dostępne są więc: gliklazyd, glikwidon i glipizyd z drugiej oraz glimepiryd z trzeciej generacji. Leki na cukrzycę z tej grupy zalecane są pacjentom z cukrzycą typu II z zachowaną czynnością wydzielniczą komórek beta trzustki, u których nie można stosować metforminy lub stosowanie samej metforminy nie przynosi zadowalających efektów. Skuteczne leczenie pochodnymi sulfonylomocznika obniża stężenie glukozy we krwi średnio o 20–40 mg/dl. Działanie pochodnych sulfonylomocznika jest niezależne od stężenia glukozy, co sprawia, że leki te wzmagają wydzielanie insuliny z komórek beta trzustki, nawet w przypadku, gdy poziom glukozy we krwi jest na fizjologicznym poziomie. Niestety, taki charakter działania zwiększa ryzyko wystąpienia przypadków hipoglikemii (zbyt niskiego stężenia glukozy we krwi). Leki te ponadto zmniejszają wydzielanie glukagonu z komórek alfa trzustki oraz zwiększają wrażliwość tkanek na insulinę. Zmniejszają także proces formowania się zakrzepów. Pełny efekt działania tej grupy leków występuje po 2-3 tygodniach ich stosowania i dopiero po upływie tego czasu dokonywana jest właściwa ocena skuteczności leczenia. Poza zwiększonym ryzykiem wystąpienia hipoglikemii, do działań niepożądanych, jakie mogą wywoływać leki tej grupy należą: - przyrost masy ciała, - zaburzenia w obrazie krwi, - uszkodzenie szpiku, - wymioty i biegunka, - zaburzenia czynności wątroby, - skórne reakcje alergiczne, - nadwrażliwość na światło. Niewskazane jest stosowanie pochodnych sulfonylomocznika u osób, u których stwierdzono: - cukrzycę wynikającą z bezwzględnego niedoboru insuliny (np. cukrzycę typu I), - ciężką niewydolność wątroby i nerek, - kwasicę ketonową, - śpiączkę cukrzycową, - nadwrażliwość na leki z tej grupy. Warto również zaznaczyć, że ze względu na przenikanie pochodnych sulfonylomocznika do mleka, nie powinny ich stosować matki karmiące. Obecnie najczęściej stosowanym w leczeniu cukrzycy typu II jest lek trzeciej generacji – glimepiryd, dostępny również na listach leków refundowanych w Polsce. Pochodne biguanidu Należąca do tej grupy metformina stanowi lek na cukrzycę pierwszego rzutu w przypadku cukrzycy nieinsulinozależnej. Pochodne biguanidu zmniejszają stężenie glukozy we krwi w wyniku hamowania jej wchłaniania z przewodu pokarmowego, zmniejszenia wytwarzania w wątrobie oraz nasilenia wychwytu i wykorzystania glukozy w tkankach obwodowych (zwłaszcza w mięśniach szkieletowych). Podstawowe działanie pochodnych biguanidu nie zależy od stanu czynnościowego komórek beta wysp trzustkowych - nie pobudzają ich do wydzielania insuliny, a wręcz powodują zmniejszenie ilości insuliny wydzielanej po posiłku. W rezultacie powodują obniżenie stężenia glukozy we krwi, zarówno na czczo jak i po posiłku, przy niezmienionym lub zmniejszonym poziomie insuliny. Mają korzystny wpływ na metabolizm lipidów, powodują bowiem zmniejszenie stężenia triglicerydów i cholesterolu całkowitego w surowicy krwi. Masa ciała chorych w czasie terapii pochodnymi biguanidu pozostaje niezmieniona lub może ulec stopniowemu obniżeniu. Zmniejszenie nadwagi obserwuje się zwłaszcza w początkowym okresie stosowania. Pełne działanie hipoglikemizujace pochodnych biguanidu ujawnia się po 6-7 dniach leczenia, dlatego dopiero po tym okresie należy dokonywać oceny skuteczności leku. Pochodne biguanidu są stosowane w monoterapii u chorych z niepowikłaną cukrzycą typu II, w przypadku braku właściwej kontroli glikemii po zastosowaniu odpowiedniej diety. Niewskazane jest stosowanie pochodnych sulfonylomocznika u osób, u których stwierdzono: - nadwrażliwość na pochodne biguanidu, - cukrzycę wynikającą z bezwzględnego niedoboru insuliny (np. cukrzycę typu I), - ostre i przewlekłe powikłania cukrzycy, - stany wymagające okresowego podawania insuliny (poważne urazy, oparzenia, zakażenia, okres okołooperacyjny), - zaburzenia czynności nerek, - niewydolność krążenia, - niewydolność oddechową, - zaburzenia czynności wątroby, - alkoholizm, - niedobór witaminy B12. Jeśli stosowanie metforminy oraz pochodnych sulfonylomocznika nie przynosi spodziewanych efektów, sięga się po: - akarbozę, - leki inkretynowe, - inhibitory SGLT2 - tzw. flozyny lub gliflozyny, - pochodne tiazolidynodionu - tzw. glitazony. Jeśli również one nie obniżają glikemii, wdraża się insulinę. Preparaty wspomagające Apteki internetowe dysponują obecnie bogatym asortymentem preparatów wspomagających walkę z cukrzycą. Chorzy znajdą tam specyfiki wspierające utrzymanie równowagi metabolizmu węglowodanów w organizmie oraz produkcję insuliny. Do naturalnych składników, wykorzystywanych w proponowanych suplementach zalicza się między innymi: - wyciąg z cynamonowca, wpływający na utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi, - chrom, mający korzystny wpływ na poziom lipidów, - cynk, wspierający ochronę komórek przed stresem oksydacyjnym, - kwas foliowy, witaminy B6 i B12, wpływające na utrzymanie prawidłowego poziomu homocysteiny we krwi, - morwę białą, która przyczynia się do utrzymania równowagi metabolizmu węglowodanów w organizmie, - kozieradkę pospolitą, która pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu glukozy we krwi, - słonecznik bulwiasty, przyczyniający się do utrzymania prawidłowej wagi i korzystnie wpływający na system odpornościowy. Każda apteka online posiada szeroki zasób suplementów, witamin, herbat i wielosmakowej glukozy, dzięki czemu diabetycy mogą odnaleźć wśród nich specyfik idealny dla swojego organizmu. Artykuł ma charakter informacyjny. Pamiętaj, aby diagnozę i leczenie tego problemu zdrowotnego skonsultować z lekarzem. Źródła: < powrót do listy artykułów źródło: PAP - Nauka w Polsce, dodano: 11 kwietnia 2022 r. Lek stworzony do leczenia cukrzycy pomaga chorym cierpiącym na niewydolność serca - wynika z badań klinicznych EMPULSE, przeprowadzonych przez międzynarodowy zespół badaczy. Badanie nadzorował prof. Piotr Ponikowski z Wrocławia. Badania dotyczyły niewydolności serca i pacjentów hospitalizowanych z powodu dekompensacji niewydolności serca. Wyniki wieloośrodkowego badania klinicznego EMPULSE opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Nature Medicine" ( Badania te przeprowadził międzynarodowy zespół ekspertów z USA, Australii, krajów Azji i Europy, z Polski, którą reprezentowali naukowcy z Instytutu Chorób Serca Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu - rektor uczelni prof. Piotr Ponikowski oraz dr hab. Jan Biegus. Prof. Ponikowski, współprzewodniczący Komitetu Sterującego, nadzorował przebieg całego badania od etapu tworzenia projektu protokołu aż po interpretację i publikację uzyskanych wyników - poinformowała w środę PAP wrocławska uczelnia. Badania dotyczyły niewydolności serca i pacjentów hospitalizowanych z powodu dekompensacji niewydolności serca. Punktem wyjścia był pomysł, aby do leczenia tych osób zastosować lek, który pierwotnie stworzono z myślą o zupełnie innej chorobie - cukrzycy. Okazało się jednak, że dzięki zastosowaniu tego leku "w nie do końca wyjaśniony sposób znacznie poprawia (się) zarówno jakość życia, jak i rokowanie chorych z niewydolnością serca" - informują autorzy badania za pośrednictwem wrocławskiej uczelni. Badanie prowadzone było od czerwca 2020 do lutego 2021 na grupie 530 pacjentów. Do badania włączeni zostali chorzy z niewydolnością serca, którzy ze względu na nagłe pogorszenie wymagali pilnego przyjęcia do szpitala. Terapię lekiem (lub placebo) rozpoczynano w czasie hospitalizacji i kontynuowano przez 90 dni. Jak się okazało, pacjenci, którzy otrzymywali aktywny lek, mieli znacznie większe szanse na "uzyskanie korzyści klinicznej zdefiniowanej jako mniejsze ryzyko zgonu, hospitalizacji i lepsza jakość życia". "Jest to pierwsze tego typu doniesienie w grupie chorych z ostrą niewydolnością serca, którego konsekwencje dla codziennej praktyki klinicznej będą bardzo znaczące" - informuje uczelnia. PAP - Nauka w Polsce, Roman Skiba Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB! Jestem wielką, pączkową kulką. Obiecałam sobie, że w Tłusty Czwartek nie zjem ani jednego eklerka, ptysia, ani faworka, bo po powrocie do pracy się w fartuch nie zmieszczę, ale sami wiecie jak to jest. Obiecanki obiecankami, ale kiedy ten śliczny, lukrowany i słodki do obrzydliwości pączek spojrzy na Ciebie i powie „zjedz mnie” to wiesz, że bitwa została przegrana. Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle. Z drugiej strony, mogę sobie pozwolić na takie wysokokaloryczne góry cukru, bo co najwyżej mąż się do mnie nie przyzna i lodówkę na kłódkę zamknie. Zdecydowanie gorzej mają wszyscy diabetycy, u których już jeden pączek powoduje skok poziomu glukozy po sam sufit, a co dopiero dwa, pięć czy osiem. Nie chciałam jednak pisać dzisiaj o diecie cukrzycowej i o zakazie jedzenia słodkości, ale o lekach, których cukrzycy powinni unikać, jeżeli nie mają ochoty na zaostrzenie swoich dolegliwości. Może będą to rady dla Ciebie, może dla Twojej mamy czy męża. Mam jednak nadzieję, że po tym tekście będziesz wiedzieć, na jakie preparaty bez recepty zwracać największą uwagę. 1. Syropy i płyny zawierające cukier Całe szczęście z preparatami tego typu nie ma zbyt wielkiego problemu, bo każdy cukrzyk jeżeli będzie miał do wyboru preparat słodzony cukrem i preparat bez jego dodatku zazwyczaj wybierze ten drugi. Napis „bez cukru” bardzo dobitnie przypomina nam o tym, że to właśnie ten preparat powinniśmy wybrać. Wśród preparatów aptecznych znajdziemy i pastylki do ssania bez cukru, i saszetki zwalczające objawy przeziębienia, i syropy na kaszel. Nawet niektóre syropy przeciwgorączkowe dla dzieci nie zawierają cukru. Jeżeli boli Was gardło to przejrzyjcie dokładnie półkę z tabletkami do ssania – większość producentów ma w swoim portfolio zarówno produkty z cukrem, jak i bez cukru. Mamy Fervex D, który podobno jest troszkę gorszy w smaku niż jego oryginał, ale jak to ktoś powiedział – „lek ma leczyć, a nie smakować”:) Z kaszlem też można walczyć – znajdzie się i Flegamina bez cukru, i Herbapect. Dla każdego coś miłego. Na tonikach wzmacniających zazwyczaj nie znajdziecie wielkiego napisu „bez cukru”, więc tutaj trzeba już dokładniej się wczytać. Niestety, producenci tych preparatów nie zadbali za bardzo o cukrzyków, bo z tych najpopularniejszych specyfików tylko dwa (Doppelherz Vital Tonik oraz Vicard) nie zawierają cukru, ani innych dodatków podnoszących poziom glukozy w naszej krwi. Niestety. Jednak powiedzmy sobie szczerze – nie wszystkie preparaty występują w wersji cukrowej i bezcukrowej. Lepiej byłoby nawet powiedzieć, że jest to zdecydowana większość leków i suplementów. Co wówczas zrobić? Pokusić się o formy stabletkowane. Jeżeli mamy do wyboru syrop i kapsułkę, wybierzmy tę drugą. Jeżeli nawet znajdzie się tam jakiś cukier to na pewno nie w takiej ilości jak w syropie na kaszel. Źródło: kimberlykv / Foter / CC BY 2. uroFuraginum Syropy na kaszel to jednak pikuś – zdecydowanie większy problem jest z uroFuraginą, której z cukrzycą praktycznie nikt nie kojarzy. Przypomnę, że jest to preparat stosowany w leczeniu bakteryjnego zakażenia dróg moczowych, czyli popularnego „przeziębionego’ pęcherza. uroFuragina, czyli bezreceptowy odpowiednik popularnej Furaginy, pojawiała się na łamach tego bloga już niejednokrotnie – przedstawiałam Wam już najważniejsze informacje odnośnie jej stosowania, ostrzegałam Was również przed łączeniem jej z alkoholem. Do tej pory nie było jednak większej okazji, aby napisać o tym, żeby ostrożnie podchodziły do niej wszystkie osoby chorujące na cukrzycę. Wiecie, to już nawet nie chodzi o to, że w tabletkach uroFuraginy znajdziecie cukier, bo nie wiem jak bardzo niekontrolowana i rozchwiana musiałaby być to cukrzyca, aby zrobiło to komuś różnicę. Rozchodzi się tutaj o samą właściwość furaginy. Okazało się, że pochodne nitrofuranu (do których zaliczana jest również furagina) mają mało przyjemne i zdecydowanie niekorzystne działanie niepożądane: powodują uszkodzenie nerwów obwodowych, co w łagodnych stadiach objawia się mrowieniem i drętwieniem kończyń, a w najpoważniejszych może być przyczyną zagrożenia życia. Spokojnie jednak, miażdżącej większości osób nie zrobi to większej różnicy, bo przecież nikt nie stosuje furaginy latami i nie łyka jej całymi garściami. Różnicę mogą poczuć jednak osoby chore na cukrzycę. Dlaczego? Bo cukrzyca robi u nich to samo, co furagina. Pochodne nitrofuranu (do których zaliczana jest również furagina) mają ważne działanie niepożądane: powodują uszkodzenie nerwów obwodowych. Cukrzyca to nie tylko skaczący cukier i mroczki przed oczami, kiedy nie znajdziemy cukierka w torebce. To również cały zespół objawów i schorzeń, które są spowodowane właśnie przez ten nieszczęsny cukier. Jedną z nich jest tzw. neuropatia cukrzycowa, czyli uszkodzenie nerwów czuciowych wywoływane przez hiperglikemię, czyli zbyt wysoki poziom glukozy we krwi. Najpopularniejszym i jednocześnie jednym z najniebezpieczniejszych jej powikłań jest tzw. stopa cukrzycowa. Schorzenie to jest naprawdę poważne i nie powinno być bagatelizowane, a na pewno nie powinno być pogłębiane przez zastosowanie dodatkowych leków, które tylko uszkodzenie nerwów mogą dodatkowo powiększyć. Wniosek jest następujący – jeżeli masz cukrzycę to uważaj na ten preparat, nawet jeżeli nie została u Ciebie zdiagnozowana neuropatia cukrzycowa, bo możesz nawet o niej nie wiedzieć. Jeżeli jednak zaryzykujesz stosowanie tego preparatu to uważaj na wszelkie mrowienia, drętwienia, uczucie przepływania prądów przez ciało. To znak, że coś jest nie tak, a z furaginą trzeba się pożegnać. Nie muszę chyba tego powtarzać osobom ze zdiagnozowaną neuropatią, prawda? Jeżeli obawiacie się tego typu działań niepożądanych ze strony furaginy to zaopatrzcie się w kompleks witamin z grupy B – nie dość, że w ich towarzystwie furagina lepiej się wchłania (a dzięki temu lepiej działa) to dodatkowo działają one ochronnie na nerwy obwodowe. Nie jest to może działanie spektakularne (w końcu czego oczekiwać po dawkach, które są dopuszczone do ogólnej sprzedaży), ale lepszy rydz niż nic. Źródło: Nathan O’Nions / Foter / CC BY 3. Kwas acetylosalicylowy Kwas acetylosalicylowy, czyli popularna aspiryna, to nie tylko zwalczanie gorączki, bólu głowy czy rozrzedzanie krwi, ale również interakcje z lekami – przeciwbólowymi, przeciwzakrzepowymi i… przeciwcukrzycowymi. W farmakologii istnieje takie pojęcie jak „wiązanie leków z białkami” – ogólnie rozchodzi się o to, że leki „łączą się” przejściowo z białkami, które występują w naszej krwi (głównie albuminy). Niektóre nie wiążą się z nimi praktycznie w ogóle, a inne niemalże w całości. Problem polega jednak na tym, że jedynie ta część leku, która jest z białkami niezwiązana ma w ogóle szanse zadziałać – wszystkie cząsteczki, które z białkami są związane są nieczynne i pozostaną takie, póki nie zostaną z objęcia białek uwolnione. Ilość leku, która związana jest z białkami jest wartością względnie stałą – dzięki temu możliwe jest najpierw odpowiednie dobranie dawki preparatu, a później ułożenie schematu dawkowania. Zakładamy jednak, że wartość ta nie będzie się jakoś drastycznie zmieniać. I faktycznie, póki wszystko jest ładnie i cacy to nikt nie ma do nikogo pretensji, bo lek jak miał działać tak działa. Gorzej jednak, jeżeli stopień wiązania z białkami się zmienia – wówczas pojawiają się problemy. W zestawieniu lek przeciwcukrzycowy vs. aspiryna bardzo często wygrywa aspiryna. Jednym z leków, który jest w stanie zmieniać stopień wiązania z białkami innych preparatów jest właśnie kwas acetylosalicylowy. On również bardzo lubi białka naszej krwi i bardzo chętnie połączyłby się z nimi, gdyby tylko miał taką możliwość. Ale przecież nasze białka są zajęte przez lek przeciwcukrzycowy! Co wówczas się dzieje? Walkę wygrywa ten lek, na którego łaskawszym okiem spojrzy owe białko (fachowo nazywa się to powinowactwem do białek osocza). I tutaj właśnie zaczyna się nasz problem – w zestawieniu lek przeciwcukrzycowy vs. aspiryna bardzo często wygrywa aspiryna. Leki przeciwcukrzycowe są wypychane z wysepki zwanej białkiem i zaczynają sobie krążyć swobodnie po naszym krwioobiegu. A skoro pływają sobie swobodnie to i działać swobodnie mogą. A jak działają swobodnie mogą to i cukier poleci coraz niżej i niżej… Nasilenie działania leków przeciwcukrzycowych i związany z tym spadek poziomu cukru we krwi to poważny problem, bo może prowadzić do wystąpienia mroczków, osłabienia, a nawet utraty przytomności z niedocukrzenia. Z tego też względu zabrania się jednoczesnego stosowania kwasu acetylosalicylowego z niektórymi lekami przeciwcukrzycowymi (np. na bazie glimepirydu - Avaron, Amaryl, Glipid czy gliklazydu - Diabrezide, Diaprel). Są to leki, które z białkami osocza wiążą się w 95-99% i nawet niewielkie zmiany w tej wartości mogą powodować znaczne różnice w sile ich działania. Wniosek z tej części tekstu: na przeziębienie i ból głowy stosujemy paracetamol, a nie aspirynę! Zaleca się zdecydowaną ostrożność podczas jednoczesnego stosowania leków przeciwcukrzycowych i preparatów na bazie kwasu acetylosalicylowego (Aspirin, Polopiryna, Ascalcin) albo przynajmniej konsultację z lekarzem. Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież wielu cukrzyków stosuje tzw. aspirynę kardiologiczną (Acard, Polocard) celem profilaktyki ewentualnych powikłań typu zawał serca czy udar. Fakt, przeczyć nie będę. Ale zwróćcie uwagę na dwie rzeczy: po pierwsze, zazwyczaj zleca to lekarz, który ewentualnie dostosuje dawkę naszych wszystkich innych leków, a po drugie – 75-150mg w preparatach kardiologicznych to nie 500mg w jednej tabletce Aspirin. Źródło: takacsi75 / / CC BY 4. Laktuloza O laktulozie wspominałam już podczas omawiania poszczególnych preparatów przeczyszczających - w rankingu bezpieczeństwa leków na zaparcia znalazła się ona całkiem wysoko, bo na 5. miejscu. Pozycja ta była całkowicie zasłużona, bo laktuloza może być stosowana i przez dzieci, i przez osoby starsze, a nawet kobiety w ciąży czy karmiące piersią – warto dodać, że może być to stosowanie długotrwałe, bo całe szczęście nie ma ona takiego potencjału uzależniającego, jak chociażby bisakodyl (Dulcobis, Bisacodyl) czy senes (Xenna, Senefol). Laktuloza jest dwucukrem (czyli związkiem chemicznym zbudowanym z dwóch cukrów – w tym wypadku galaktozy i fruktozy), który zasadniczo nie jest wchłaniany w przewodzie pokarmowym (wchłanianie następuje jedynie na poziomie 0, W jelicie grubym jest ona rozkładana przez bytujące tam bakterie, dzięki czemu powstają związki, które powodują ściąganie wody do jelita. Masy kałowe ulegają rozluźnieniu, dzięki czemu same wypróżnienie staje się o wiele mniejszym problemem. Gdzie tu jest problem? Skoro laktuloza nie wchłania się z przewodu pokarmowego (a właściwie robi to w naprawdę niewielkim procencie) to nie powinna stanowić problemu dla typowego cukrzyka. I faktycznie tak jest – wiele osób stosuje te syropy i nie ma absolutnie żadnych problemów z utrzymaniem prawidłowego poziomu cukru. Wszystko jest jednak kwestią indywidualną - osobiście, w swojej pracy, spotkałam się już z kilkoma przypadkami, gdy diabetolog zalecił zmianę środka przeczyszczającego właśnie ze względu na „skaczący cukier”. Także zakazu nie ma, ale miejcie na uwadze, że wahania cukru mogą się zdarzać, dobrze? Tak samo jak przy innych preparatach – ostrożności nigdy za wiele. A kiedy pójdziecie do lekarza powiedzieć mu, że Wasze leki przeciwcukrzycowe są źle dobrane to najpierw wyspowiadajcie się ze wszystkich leków i suplementów, jakie stosujecie, bo może się okazać, że Waszym problemem nie są źle dobrane leki, ale zwykły syrop na kaszel. Kto by pomyślał? Zdjęcie główne: Nicola since 1972 / Foter / CC BY aspirynacukrzycafuraginakwas acetylosalicylowylaktulozaleki bez receptypęcherz moczowypolopirynaprzeziębiony pęcherzurofuraginaurofuraginumzapalenie pęcherza moczowego

deanol lek na cukrzyce